Czy Rosjanie rozłożyli Sentinela-3A?

11

Na 16 lutego wyznaczono start rakiety Rokot z europejskim satelitą Sentinel-3A. Pojawiły się nieoficjalne informacje, że Rosjanie bez zezwolenia częściowo rozłożyli tego satelitę.

Sentinel-3A to trzeci satelita europejskiej konstelacji Copernicus, służący do zaawansowanych obserwacji Ziemi. Jego podstawową misją będzie obserwacja oceanów, wyznaczanie temperatury powierzchni wód i lądów oraz globalne pomiary wysokości powierzchni mórz. Satelita ma być wyniesiony przy pomocy rakiety Rokot z kosmodromu Plesieck w Rosji. Start obecnie jest planowany na 16 lutego. Głównym wykonawcą jest firma Thales Alenia Space.

Satelita dotarł do Plesiecka 1 grudnia. Od tego czasu miały trwać ostatnie testy, weryfikacje oraz integracja satelity z rakietą. Jednakże, z dostępnych nieoficjalnych informacji wynika, że rosyjska część obsługi misji odebrała pracownikom ESA dostęp do satelity w Plesiecku oraz bez zezwolenia wykonała częściowe rozłożenie a następnie złożenie Sentinela-3A.

Nie wiadomo jak duża była ingerencja Rosjan w komponenty Sentinela-3A, można jednak zakładać przynajmniej dokładną inspekcję fotograficzną wnętrza satelity, w tym połączeń pomiędzy poszczególnymi subsystemami.

W pełni zintegrowani Sentinel-3A, 4 grudnia 2014, Cannes

W pełni zintegrowany Sentinel-3A, 4 grudnia 2014, Cannes / Credit: ESA–A. Le Floc’h

Z dostępnych informacji wynika, że ESA jest bardzo niezadowolona z tej sytuacji. W ostatnich tygodniach agencja prawdopodobnie próbowała określić, czy nie doszło do uszkodzenia Setinela-3A. Warto tu dodać, że jeszcze na początku grudnia przewidywano start tego satelity na koniec stycznia. W połowie stycznia data startu została przesunięta na 4 lutego. Natomiast 22 stycznia data startu tego satelity została przesunięta na 16 lutego. Możliwe, że te opóźnienia mają bezpośredni związek z pracami przy Sentinelu-3A.

Nie wiadomo jeszcze czy nieuprawniony dostęp do Sentinela-3A będzie miał wpływ na relacje pomiędzy Rosją a ESA. Następny satelita konstelacji Copernicus, Sentinel-5 Precurssor, ma być także wystrzelony w tym roku z Rosji. Kolejne satelity mają być wystrzeliwane z Gujany Francuskiej, m.in. za pomocą rakiety Vega.

11 komentarzy

  1. Oczywiście działanie karygodne, ale zastanowiłbym się dlaczego. Odpowiedź nasuwa się sama. Wystarczy pochylić się nad docelowym przeznaczeniem satelity :
    a) obserwacja oceanów
    b) wyznaczanie temperatury powierzchni wód i lądów
    c) globalne pomiary wysokości powierzchni mórz i lądów

    Ad.a) obserwacja ruchów flot nawodnych i okrętów podwodnych
    Ad b) lokalizowanie okrętów podwodnych płynących tuż pod powierzchnią lub samolotów niewidzialnych dla radarów zostawiających za sobą ślad cieplny…
    Ad c) lokalizowanie zanurzonych okrętów podwodnych w ruchu poprzez mikroskopijne podnoszenie się wody nad okrętem…

    Konstelacja satelitów obserwujących morza i lądy w zakresie obserwacji Sentinelów dałaby przeciwnikowi przewagę przy uderzeniu atomowym.
    Miałby szansę uderzyć w miejsca pobytu flot uzbrojonych w atomówki. Wykryć w porę bombowce wroga, itd…

  2. ESA powinna anulować wyniesienie następnego Sentinela rosyjską rakietą i zamiast tego – może i drożej – wystrzelić go Vegą. Sytuacja skandaliczna, o ile choćby część z doniesień jest prawdą.

  3. Zastanawiam się, czy to nie jest info polityczne:
    Jeśli ktokolwiek w ESA zna się na RU (choć bieżące wydarzenia polityczne wskazują, że nikt), to powinni być przecież tego świadomi i nie wynosiliby poważnych sprzętów przez RU, a jedynie jakieś tam Sentinele, żeby na kosztach oszczędzić.

  4. ESA niezadowolona z tej sytuacji, zabawne 🙂
    Teraz pewno cała światowa branża robi remanenty sprzętu “wyniesionego przez ruskich” i nie wie co zrobić dalej, bo nie wiadomo czy taki satelita “tylko” przestanie działać, czy eksploduje 🙂

  5. Kiedy zachód nauczy się wreszcie, że ruskim trzeba patrzeć na ręce. Następnego też im rozbiorą:-)

    • Biorąc pod uwagę, że Trocki i Lenin przyjechali z Zachodu, a w Libii oraz Iraku, wbrew deklaracjom Zachodu nadal nie ma demokracji, to chyba Ruscy nauczyli się patrzeć Zachodowi na ręce. 😀

      • Za to w Rosji od czasów Lenina jest pełna demokracja a naiwność zachodu jest porażająca. Roscosmos co roku szczyci się rekordową liczbą startów swoich rakiet, lecz wiadomo, że dzieje się tak dzięki licznym zleceniom zachodnich firm telekomunikacyjnych. Teraz chyba się to zmieni?

        • To właśnie miałem na myśli pisząc o tym, że to info jest polityczne (ale komentarz niestety nie przeszedł).
          Pewno od dawna było wiadomo, że satelity są przed wyniesieniem “przeglądane” przez ruskich, ale było to akceptowalne (to przecież tylko Sentinel, a nie coś strategicznego).
          Teraz wypuszczając to info uderzają, a po tym na pewno zmniejszy się ilość zleceń.

          • Nie sądzę, by to było większym powodem do zmniejszenia ilości startów dla zagranicznych klientów. Na razie konkurencja jest nie dość rozwinięta. Ale to się zaczyna zmieniać. Jeśli Rosja chce być na topie w wysyłce obcych ładunków na orbitę, to sama musi być konkurencyjna, co w obliczu dużych spadków budżetu Roskosmosu może być trudne.
            Na razie Rosja stara się stosować stare metody ekspansji (wojenne) co w sytuacji rywalizacji dziś w bardziej zaawansowanych dziedzinach nie wróży Rosji sukcesu. Jej destrukcyjne działania mogą jednak destabilizować świat. Eliminacja Rosji z międzynarodowej współpracy , także kosmicznej, może napędzać mechanizm imperialnej ekspansji.
            Światu cywilizacji zachodniej nie zależy zatem na zrywaniu nici współpracy z Rosją.